Kwestia zasilaczy i ładowarek do iPhone’ów, iPadów, czy MacBooków to spory temat. Oprócz oryginalnych zasilaczy są także tysiące zamienników pochodzących od firm trzecich. Często mają one różne standardy, technologie, czy moc, zatem bywa, że trudno się w tym wszystkich połapać. Jednak nie jest to takie skomplikowane, jak może się wydawać na pierwszy rzut oka
Ładowarka iPhone
Niestety od zeszłego roku Apple nie dodaje już ładowarki do pudełka z nowym iPhonem. Jesteśmy zmuszeni dokupić ją oddzielnie. Oprócz oryginalnych zasilaczy, możemy wybrać któryś z zamienników, jakich nie brakuje na rynku. Mimo czasami wątpliwej jakości kuszą one jednak swoją stosunkowo niską ceną. Ale czy warto na tym oszczędzać?
Jeszcze niedawno firma Apple do pudełek z iPhonem dorzucała 5-watową ładowarkę. Jednak rozwój technologiczny również dotknął kwestii ładowania i taka moc przestała być wystarczająca.
Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę, że konkurencyjne smartfony innych firm miały już wprowadzone technologie szybkiego ładowania. Apple podjęło decyzję, by w pudełkach lądował zasilacz o mocy 18 W, co zdecydowanie przyspieszyło proces ładowania. Natomiast teraz, jak już wspominaliśmy w pudełku nie znajdziemy żadnej ładowarki.
Jeśli chodzi o oryginalne zasilacze od Apple z kablem USB-C to na rynku znaleźć możemy takie o mocy 18 W, 20 W, 29 W, 30 W, 61 W, 87 W, 96 W. Oczywiście w zależności od mocy były one projektowane z myślą o innym sprzęcie.
Ładowarka uniwersalna – czy zasilaczem od MacBooka mogę naładować iPhone’a?
Najnowsze ładowarki Apple, które wyposażone są w port USB-C działają przy użyciu technologii Power Delivery (PD). Standard ten daje możliwość ładowania urządzeń o różnym zapotrzebowaniu na napięcie i natężenie prądu.
Polega to na tym, że po podłączeniu ładowarki do telefonu, czy komputera ta komunikuje się z urządzeniem, by dostosować odpowiednio napięcie i natężenie, by pop chwili rozpocząć bezpieczne ładowanie.
Czyli w skrócie – do naładowania iPhone’a możemy użyć działającej w standardzie Power Delivery, oryginalnej ładowarki od MacBooka, czy iPada. Zasilacz dostosuje odpowiednie parametry i zacznie ładować swoje urządzenia. Może być o to spokojni, Apple potwierdza to na swojej oficjalnej stronie.
A co jeśli mam ładowarkę innej firmy?
Czasami zdarza się sytuacja, gdy pod ręką nie ma oryginalnego zasilacza od Apple i musimy się posiłkować ładowarką firmy trzeciej. Apple dla najnowszych iPhone’ów rekomenduje moc rzędu 22 W.
Jeżeli podobne wartości widnieją na Twoim zamienniku to można bezpiecznie z niego skorzystać.
Zdarza się w przypadku starszych ładowarek, że nie ma podanej wartości w watach. Wówczas mamy tylko dane na temat outputu, czyli dane o natężeniu w amperach (A) i wartość napięcia w woltach (V). Wartości te trzeba przez siebie pomnożyć i dostaniemy wartość w watach (W).
Jednak z doświadczenia wiemy, że warto zainwestować w oryginalne akcesoria. Ładowarka firmy trzeciej, nawet jeśli wykonana jest w wysokiej jakości, może mieć z czasem wpływ na działanie naszej baterii.
Zaufajcie nam, trochę baterii w iPhone’ach już wymieniliśmy!
Komentarze (0)